Pole Treningowe

Pazur

*gleba*
*******
Wilk uśmiechną się złośliwie-Kawarimi-no jutsu-powiedziała Pazur, a na jej miejscu pojawił się kawałek drzewa

Lewygg

Dobre... Nie spodziewałe się, że zdołasz zrobić Kawarime ni Jutsu.
Powiedział Lewy rozglądając się za prawdziwą Pazur.

Pazur

Pazur uśmiechneła się złośliwie i zaatakowała Lewygo od tyłu próbując wbić mu kły w ręke.

Lewygg

Lewy szybkim ruchem odskoczył, jednak Pazur zdołała mu zranić ręke.
-Bardzo dobry ruch.
Powiedział Lewy i wyjoł katane.

Pazur

Wilczyca odsuneła się na dogodną odlegość i obserwowała każdy ruch Lewygo.

Lewygg

Lewy pomału zbliżał się do Pazur. Nagle Lewy żucił w strone Pazur shurikeny. Kiedy dziewczyna (wilczyca) zrobiła unik chłopak znowu zrobił Kagemane no Jutsu i starał się złapać wilczyce w cień.

Pazur

Wilczyca znów zrobiła Kawarimi-no jutsu, bo nielubi stac w miejscu. I zaczeła bacznie gapić się na Lewygo

Lewygg

Lewy znowu zaczoł się rozglądać za Pazur, jednak teraz bardziej uważnie.

Pazur

Pazur znów zaatakowała Lewygo od tułu tym razem celując w noge XD. Wilczyca zrobiła duży łuk i wybiegła z Pola Treningowego.
<Z tematu>

Lewygg

Lewy starał się zrobić unik ale nie miał zbyt dużo siły przez to, że Pazur zraniła go w ręke i przez to, że kilka razy użył Kagemane no Jutsu. Pazur wgryzła mu się w noge i odeszła. Lewy poraniony widział jak przez mgłe odchodzącą Pazur. Po kilku minutach zebrał resztki sił i udał się w strone szpitala, zostawiając za sobą duże ślady krwi i zastanawiając się dlaczego Pazu go zostawiła.

Pazur

Wilczyca z entuzjazmem wbiegła na Pole Treningowe i czekała na Lewygo.

Lewygg

Niedługo po Pazur na polu treningowym pojawił się Lewy, również z wielkim entuzjazmem. Jednak ciągle kołatały mu się myśli po ostatnim treningu z Pazur, kiedy ta go pokaleczyła i zostawiła na pół żywego.
-To co będziemy ćwiczyć?

Pazur

-To zależy od ciebie-odrzkła Pazur i podeszła do Lewygo xD

Lewygg

Możemy ogulnie powalczyć... tak dla rozrywki oczywiście.
Zaproponował Lewy.

Pazur

-No możemy-odrzekła Pazur